logo

7. Nie liczy się wielkość, ale jakość!

7. Nie liczy się wielkość, ale jakość! 

            Kyle był już spakowany, siedział na ławeczce, przed domem i czekał na swoją młodszą siostrę, która miała udać się do New Bark Town, żeby odebrać swojego startera.
- Wreszcie – jęknął Kyle, widząc jak drzwi się otwierają. Ku jego niezadowoleniu wyszła jego mama.
- Zapomniałeś – powiedziała, wręczając mu srebrne zawiniątko.
- Dawałaś mi już kanapki.
- Ale te są na jutro, na śniadanie.
- Ale ja już nie mam, gdzie tego włożyć! – zaprotestował.
- Ja już je zrobiłam – powiedziała, próbując wzbudzić współczucie u swojego syna.

Obserwatorzy